Rozmowy z psychopatami. W otchłani zła
Autor recenzji: Bianka Nowak-Zając
Pozycja „Rozmowy z psychopatami. W otchłani zła” jak większość przetłumaczonych na język polski lektur autorstwa Christophera Berry-Dee złożona jest z kilku reportaży na temat sprawców zabójstw.
Tym razem pisarz zafundował czytelnikowi sporo refleksji i analiz dotyczących każdego z przypadków. Zawarł w książce kilka osobnych rozdziałów skupiających się nie na opowiadaniu historii seryjnych morderców (i nie tylko), a właśnie rozważających kolejne aspekty ich psychiki, przejawiające się w różnorodnych typach zachowań przed, w trakcie i po przestępstwach. Przedstawione zostały sylwetki między innymi Jodi Ann Arias, Douglasa Daniela Clarka i Carol Mary Bundy, a także pułkownika Davida Russela Williamsa.
Nie obeszło się także bez analizy dzieciństwa, młodości, środowiska w którym sprawcy się rozwijali oraz najważniejszych pytań, które trapią każdego kto czyta lub pisze na temat psychopatii i zabójstw seryjnych, będących przejawem niczego innego, jak tylko bezsensownej przemocy. Dlaczego zabijają? Co dzieje się w ich psychice? Po co to wszystko?
Podobało mi się w „Rozmowach z psychopatami” to, że autor podejmuje te ważne kwestie, stawia pytania, próbuje znaleźć na nie odpowiedzi. Dodatkowo należy oddać Christopherowi, że zawiera tutaj wiele szczegółów – choćby tych z wywiadów, które sam przeprowadził – dotyczących poszczególnych spraw. Jest dociekliwy i sam wyciąga wnioski – nawet dotyczące stanu faktycznego i pracy funkcjonariuszy amerykańskiego (i nie tylko) wymiaru sprawiedliwości.
Nie ujęła mnie jednak forma, w jakiej autor przedstawia niektóre kwestie. Widać momentami dramatyzm i epatowanie budzącymi sensację epitetami na temat sprawców, co moim zdaniem nie jest potrzebne. Sam opis zachowań tych ludzi jest wystarczający, by dać czytelnikowi obraz ich charakterów i pozwolić na wyrobienie sobie własnej opinii. Osobiście męczyło mnie czytanie powtarzających się raz po raz określeń wyglądu Carol Mary Bundy, czy poziomu inteligencji Jodi Arias. Wydaje mi się, że czytelnik wcale nie musi przeprowadzać setek wywiadów z zabójcami, by być w stanie wyrobić sobie własny pogląd na sytuację.
Niemniej jednak polecam te lekturę każdemu koneserowi reportaży typu true crime – jest to wartościowa pozycja pod względem wiarygodności i dociekliwości. Zawiera wiele szczegółów i logicznie powiązanych z nimi wniosków na temat psychiki sprawców. A co do formy – pozostawiam to do Waszej oceny.